Przywództwo w kontekście zmian klimatycznych – na co firmy mają wpływ i jakie działania mogą wprowadzić?

Przywództwo w kontekście zmian klimatycznych – na co firmy mają wpływ i jakie działania mogą wprowadzić?

Korzystając z równania spopularyzowanego przez Billa Gatesa, w którym emisja dwutlenku węgla jest uzależniona od wielkości populacji, konsumowanych przez nią usług i produktów, energii zużywanej przez jednostkę konsumpcji i węgla emitowanego przez jednostkę energii, można przeanalizować wpływ firm na środowisko.

Z jednej strony tradycyjne podejście do ekologii mówi o zmniejszeniu konsumpcji. Mniejsza konsumpcja stanie się być może koniecznością, choć jest bolesna. Każdy z nas lubi konsumować – przyzwyczailiśmy się do pewnego stylu życia.

Z drugiej strony możemy redukować energię, którą zużywamy. Chodzi tu o efektywność procesów przemysłowych, ale też i samych urządzeń, np. samochodów. Docelowo chcemy mniej energii zużywać na stworzenie czegoś i następnie na użytkowanie tego produktu.

Na te dwa czynniki mamy wpływ na poziomie społecznym i gospodarczym. Jednak kluczem do sukcesu jest nieemitowanie dwutlenku węgla do atmosfery, a to może się stać tylko wtedy, gdy zaczniemy produkować czystą energię. Jeśli to się nie zmieni i nadal głównym źródłem będą surowce kopalniane, to wielkość innych składowych równania nie ma tak wielkiego znaczenia. Zmiany w produkcji energii są jednak zależne od rozwiązań strukturalnym na poziomie państwowym.

Co jednak można zrobić i jakie zmiany wprowadzić na poziomie firm w Polsce?
Z badań wynika, że w chwili obecnej przedsiębiorstwa najczęściej wdrażają następujące praktyki:
  • stosowanie materiałów bardziej przyjaznych dla środowiska,
  • wdrożenie polityki promującej zrównoważony rozwój,
  • zachęcanie pracowników do postaw proekologicznych.

Działania te wydają się niewspółmierne choćby do założeń UE, która chce zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o połowę do 2030 r. Wdrożenie zmiany należy zacząć od budowania świadomości wśród pracowników na każdym szczeblu – od operacyjnego do top managementu. Jeżeli naprawdę chcemy coś zmienić, to trzeba najpierw zmierzyć naszą obecną emisję. Sprawdzoną i ugruntowaną metodą mierzenia wpływu na emisję jest Greenhouse Gas Protocol powiązany z normą ISO 14064.

Emisję mierzy się w trzech zakresach:
  • to, co bezpośrednio wytwarza nasza firma,
  • energia, którą zużywa – pobieraną z sieci,
  • wydatki pośrednie – podwykonawcy, materiały, surowce, ale też i nasze produkty, które po opuszczeniu naszej firmy też emitują dwutlenek węgla.

Sporządzenie faktycznych pomiarów prowadzi do kolejnego etapu – operacjonalizacji naszej działalności i szukania faktycznych możliwości redukcji – czy to w zużyciu bezpośrednim, czy w produkcji lub łańcuchu dostaw. Z firm deklarujących redukcję śladu węglowego tylko 40% potwierdziło mierzalny wpływ na obniżenie swojej emisji.

Zarządzanie ryzykiem klimatycznym w firmie staje się więc koniecznością. Nie tylko dlatego, by budować odpowiedni wizerunek firmy, ale z powodu realnego zagrożenia, jakie katastrofa klimatyczna ze sobą niesie, co ostatecznie i tak będzie skutkowało rozwiązaniami legislacyjnymi obligującymi przedsiębiorstwa do działań pro-środowiskowych.

 

Przeczytaj poprzedni artykuł z serii „Przywództwo w kontekście zmian klimatycznych.” Dlaczego biznes powinien interesować się zmianami klimatycznymi?

Strefa wiedzy