Sukces jest przereklamowany, czyli czego dowiedziałem się z książki „The Best Place to Work” Rona Friedmana

Powrót do aktualności

Sukces jest przereklamowany, czyli czego dowiedziałem się z książki „The Best Place to Work” Rona Friedmana

Książek dla menedżerów i HR traktujących o tworzeniu miejsc pracy wzmacniających motywację, kreatywność i kto tam czego jeszcze chce u pracowników napisano już wiele. Friedman ujął jednak temat motywacji w organizacji posługując się specyficzną mieszanką, której brakuje wielu innym pozycjom. Na składniki tej mieszanki składają się: dobra historia obrazująca temat, rzetelne badania wspierające tezy, przykłady z różnych organizacji i praktyczne wnioski do zastosowania przez liderów.

Książka Rona Friedmana zaczyna się od zabawnej i pouczającej historii Alberta Ellisa – znanego psychologa, twórcy terapii racjonalno-emotywnej. Ellis w młodości bardzo chciał umówić się z jakąś dziewczyną na randkę. Jednocześnie przeżywał lęk przed wchodzeniem w interakcję z kobietami.
W pewnym momencie postanowił przeprowadzić eksperyment – usiadł w ogrodzie botanicznym
i zagadywał do każdej samotnej dziewczyny, która się tam pojawiała. Celem było oczywiście umówienie się na randkę. Ellis przeprowadził łącznie 130 (!) takich prób. Rezultat? 30 kobiet nie chciało nawet porozmawiać, 99 odmówiło randki, a 1 zgodziła się, ale ostatecznie na nią nie przyszła…

Ktoś nazwałby to niezłą porażką, ale nie młody Albert Ellis, który spojrzał na to z zupełnie innej perspektywy. Stwierdził, że właśnie odbył 100 ciekawych konwersacji, dzięki którym wzmocnił swoje umiejętności rozmów z kobietami. Najważniejszym jednak wnioskiem było to, że ostatecznie nie wydarzyło się nic strasznego… Ellis eksperymentalnie odkrył, że jego lęk przed wchodzeniem
w interakcję z kobietami jest zupełnie bezpodstawny. Ostatecznie, w swoim życiu poślubił 3 kobiety, spędził 10 lat z kolejną i ma na swoim koncie książkę pt. „Art and Science of Love”…

Ktoś mógłby zapytać: przepraszam, ale co to ma wspólnego z tworzeniem motywującego miejsca pracy?

Friedman za pomocą tej historii wprowadza nas do jednej z zasad panujących w angażujących miejscach pracy. Zasadę tę można sprowadzić do sformułowania: „Nie ma sukcesów bez porażek, co oznacza, że błędy muszą się pojawić. Błąd zaczyna być prawdziwą porażką tylko wtedy, gdy nie wyciągamy z niego wniosków.” Niby truizm, ale Friedman za pomocą badań naukowych oraz doświadczeń różnych organizacji pokazuje, że praktykowanie tej zasady może przynieść realne korzyści. Swoją tezę wspiera konkretnymi przykładami: firma SurePayroll organizuje konkurs na najlepszy błąd roku (Best New Mistake Award) w celu zachęcenia pracowników do dzielenia się błędami i wyciągania z nich wniosków. Firma HCL Technologies w trakcie procesu rekrutacji prosi kandydatów o przygotowanie tzw. Failure CV, czyli CV zawierającego informacje o poniesionych porażkach, zakładając, że każdy kandydat, który twierdzi, że rozwijał się w przeszłości, musiał w związku z tym ponosić porażki. Pytanie tylko, jakie wnioski z nich wyciągnął?

I tak przedstawia się struktura każdego rozdziału tej książki: ciekawa historia wprowadzająca w temat, przedstawienie badań naukowych oraz praktyk stosowanych w różnych organizacjach plus wnioski dla menedżerów na zakończenie.

Kolejna zagadnienia poruszane przez Friedmana to między innymi:

  • Wpływ środowiska pracy na efektywność pracowników.
    Cytowane przez Friedmana badania wskazują, że np. przebywanie w pokoju z niskim sufitem
    i czerwonymi ścianami zwiększa dokładność wykonywanej pracy (czerwony uruchamia czujność), a pokój z wysokim sufitem i błękitnymi ścianami wzmacnia myślenie kreatywne… Inne badania wskazują, że jeśli biuro jest odpowiednio zaprojektowane, wśród pracowników wzrasta pewność co do kompetencji liderów. Jeszcze inne badania udowadniają, że pracownicy siedzący przy oknie są efektywniejsi niż ci, którzy dostępu do okna nie mają. To oczywiście bardziej ciekawostki niż wnioski dające się zastosować w codziennej praktyce. Friedman omawia jednak również bardziej życiowe problemy np. gdzie i dlaczego pracownicy są bardziej efektywni: w domu czy w biurze? W nowym świetle przedstawia to, co wiemy od dawna, jednak często traktujemy jako drugorzędne: otoczenie, w którym pracujemy ma znaczący wpływ na naszą codzienną efektywność i satysfakcję z pracy.
  • Dlaczego w pracy powinni nam płacić za… zabawę.
    W tej części książki Friedman cytuje badania wskazujące, że aktywna zabawa wzmacnia kreatywne myślenie oraz pomaga w procesie podejmowania decyzji. Wskazuje również przykłady organizacji praktykujących zabawę w miejscu pracy. Przykład? Chyba najbardziej
    w pamięci utkwił mi Twitter, który w swojej siedzibie ma zainstalowaną ściankę wspinaczkową…
  • Jak zmienić grupę w zespół czyli czynniki wzmacniające proces integracji pracowników.
    Dla mnie osobiście w tym rozdziale najciekawszy był wątek dotyczący plotek w organizacjach. Friedman wymienia konkretne funkcje plotek (orientacja, utrzymywanie ludzi w ryzach, przynależność do koła zaufania itp.) i wskazuje co można, a czego nie można z nimi zrobić (można: posłuchać i wyciągnąć wnioski, nie można: powstrzymać ich powstawania).
  • Czego firmy mogą nauczyć się od kasyna.
    Główny wniosek płynący z tej części książki to zasada: „małe, ale częste wzmocnienia pozytywne są lepsze niż rzadkie, ale wielkie.” Ta zasada wynika z naszej tendencji do szybkiego powrotu do tego samego poziomu satysfakcji życiowej po zarówno pozytywnych jak
    i negatywnych wydarzeniach. Na przykład osoby, które wygrały na loterii lub osoby, które uległy ciężkiemu wypadkowi, prędzej czy później wracają do tego samego poziomu satysfakcji z życia jaki mieli przed tymi zdarzeniami. Nasz mózg jest po prostu niejako zamodelowany tak, aby utrzymywać nas na podobnym, stabilnym poziomie szczęścia. Jakie płyną z tego wnioski dla organizacji? Friedman wymienia następujące: mniejsze, ale częstsze premie mogą być skuteczniejsze niż tzw. trzynastki. Również mniejsze, ale częstsze spotkania towarzyskie
    z pracownikami mogą być skuteczniejsze niż wielka impreza firmowa.

Takich ciekawych tematów i wniosków znajdziecie w „The Best Place to Work” mnóstwo. O ile wiele podobnych książek odkładam po kilku rozdziałach, nieco znużony powtarzającymi się wnioskami, o tyle z książką Friedmana jest całkiem inaczej. Każdy kolejny rozdział to wyraźnie inny temat, do którego autor podszedł z należytą starannością, analizując badania oraz praktyki różnych organizacji. Bogate kompendium wiedzy dla menedżerów, trenerów i pracowników HR. Książkę można kupić na Amazonie za 5,24$ w wersji Kindle. Polecam!